Szpital, w którym pracuję, jest tak zwanym centrum urazowym. Oznacza to, że trafiają do nas osoby najciężej poszkodowane, którym inne jednostki nie potrafią pomóc. Prawie codziennie widzimy ludzkie tragedie. Niektóre z nich zawinione, inne całkowicie przypadkowe. Niestety jedną z najczęściej uszkodzonych struktur jest kręgosłup.
Obrażenia kręgów i rdzenia kręgowego mogą być konsekwencją nie tylko wypadków komunikacyjnych, ale także (szczególnie w lecie) skoków do wody albo na trampolinie. Ich skutki mogą być tragiczne – porażenie albo niedowłady kończyn, brak czucia, brak kontroli nad funkcjami fizjologicznymi jak oddawanie moczu i stolca, zaburzenia lub brak funkcji seksualnych, śmierć. Całość jest tym smutniejsza, że wypadki te dotykają często ludzi młodych, mających przed sobą całe życie.
Jak możemy pomóc?
Przystąp do działania!
Pomaganie może być przerażające. Nie chodzi tylko o sam widok poszkodowanego ale także o ogarniający nas strach, że naszymi działaniami spowodujemy więcej szkód, niż pożytku. Aby pokonać przerażenie potrzebne są nam dwie rzeczy.
Pierwszą jest świadomość, że stan poszkodowanego, któremu nie zostanie udzielona pomoc, może się tylko pogorszyć. Cuda się nie zdarzają. Często to my jesteśmy jedyną nadzieją innego człowieka na przeżycie.
Drugą są umiejętności. Warto poświęcić trochę czasu i dobrze opanować przynajmniej teorię udzielania pierwszej pomocy w najczęstszych przypadkach. W ten sposób zdejmujemy z siebie ciężar podejmowania decyzji i improwizowania.
Zadbaj o własne bezpieczeństwo
Będę powtarzał to do znudzenia, ale najważniejsze przy udzielaniu pierwszej pomocy jest bezpieczeństwo ratownika. Ranni nikomu nie pomożemy, a czas poświęcony na zabezpieczenie miejsca wypadku zwróci się z nawiązką. Pamiętajcie też o ochronie osobistej. Rękawiczki to niezbędne minimum!
Kręgosłup – jak zbadać??
Trafnie postawiona diagnoza jest podstawą dla udanego leczenia. Udzielając pierwszej pomocy, powinniśmy zebrać maksimum wiedzy o ofierze w jak najkrótszym czasie. Krytyczną informacją są parametry życiowe. Jeśli poszkodowany nie oddycha, rozpoczynamy uciskanie klatki piersiowej. Jeśli oddech jest obecny, naszym zadaniem jest podtrzymać ten stan.
Jeśli chodzi o kręgosłup, jego uszkodzenie powinniśmy podejrzewać we wszystkich urazach wysokoenergetycznych (jak wypadki komunikacyjne albo upadki z wysokości), u osób po urazie głowy, po skokach na główkę do wody albo przy bezpośrednim urazie pleców.
Dokładniejsza diagnostyka urazów kręgosłupa skupia się na dwóch obszarach – strukturach kostnych wraz z tkankami miękkimi oraz rdzeniu kręgowym.
Jako, że kręgosłup znajduje się dość głęboko pod skórą, przy ocenie struktury kostnej musimy polegać raczej na poszlakach – głównie dolegliwościach bólowych albo ograniczeniu ruchomości pleców i szyi. Dość rzadko, zwykle przy zwichnięciu kręgosłupa szyjnego, będziemy mogli dostrzec przymusowe, nieprawidłowe ustawienie głowy.
Dobrym pomysłem będzie też, przynajmniej ogólnikowe, zorientowanie się w stanie neurologicznym poszkodowanego. Badanie obu stron jednocześnie pozwala na łatwiejsze wykrycie ewentualnych nieprawidłowości. Dotykając poszkodowanego sprawdzamy czucie, a prosząc o poruszanie kończynami badamy funkcje motoryczne (zwykle wystarczy poprosić, żeby poszkodowany uścisnął nam ręce i poruszał stopami – w ten sposób z grubsza określimy ewentualny poziom uszkodzenia rdzenia). Naszą uwagę powinien zwrócić brak danej funkcji, jej osłabienie albo asymetria, czyli brak jednakowości po obu stronach.
Wezwij służby
Wszystkie zebrane informacje przekaż pracownikowi centrum powiadamiania ratunkowego. Pamiętaj, żeby przekazać mu dokładne dane o charakterze wypadku, liczbie poszkodowanych i ich stanie czy potrzebnej interwencji innych służb (np. straży pożarnej, gdy ofiara jest zakleszczona w samochodzie). Jeśli wypadek zdarzył się w mało uczęszczanym miejscu – bocznej ulicy albo niedostępnej części jeziora – dokładnie opisz drogę dojazdową albo wyślij jedną osobę do głównej drogi, skąd będzie ona mogła pokierować ratowników.
Kręgosłup – udzielanie pomocy
Świat nie jest idealny i na pewno nie pomoże nam w udzielaniu pierwszej pomocy. Pierwszą trudnością, z którą zwykle się spotykasz jest pozycja pacjenta i konieczność położenia go na plecach, na twardym podłożu.
Najważniejszą rzeczą, o której powinieneś pamiętać, to stabilizacja odcinka szyjnego kręgosłupa. Gdy ratowników jest dwóch, sprawa jest prostsza – jeden stabilizuje głowę i szyję, drugi przewraca poszkodowanego. Sytuacja komplikuje się, gdy ratownik jest tylko jeden. Na szczęście na to też są sposoby. Zobaczycie je na poniższych filmach
Kiedy już odwrócisz pacjenta, przystąp do standardowego postępowania – oceń czynności życiowe i, jeśli to konieczne, przystąp do reanimacji. W przypadku zachowanego oddechu możesz zająć się innymi obrażeniami (np. założeniem opatrunku na silnie krwawiącą ranę), jednak pamiętaj, by regularnie kontrolować oddech.
Pamiętaj jeszcze, żeby poszkodowanych z podejrzeniem urazu kręgosłupa nie układać w pozycji bocznej.
Działaj mądrze
Leczenie urazów może trwać lata i nie prowadzić do odzyskania pełnej sprawności. Najlepszym wyjściem jest więc zapobieganie urazom. Nie przekraczaj dozwolonej prędkości, nie skacz na główkę do wody, odpowiednio ustaw zagłówki w samochodzie, nie szarżuj na motocyklu. Już tych kilka prostych czynności zminimalizuje szanse wypadku.
A kiedy już zadbasz o własne bezpieczeństwo, będziesz mógł pomagać innym.
Jeśli chcesz wiedzieć jeszcze więcej o medycynie, dołącz do mnie na facebooku
https://www.facebook.com/30ucisniec/
grupie 30 uciśnięć – medycyna bez tajemnic
https://www.facebook.com/groups/497178084208741
i instagramie
Brak komentarzy